Dawno nie pisałem – należą się wiec słowa przeprosin i wyjaśnienia – co niniejszym czynie. W pierwszych dniach sierpnia NOVATECH, a bardziej jego strona na której znajdował się sklep, przeszedł bardzo nieprzyjemne zdarzenie. Dotychczasową stronę sklepu zaatakował bardzo złośliwy człowiek (no albo nie etyczna konkurencja). Specjalnie nie używam słowa hacker – bo ten nie używa raczej narzędzi – automatów, a przede wszystkim nie robi brzydkich rzeczy we własne gniazdo. Pomijając bowiem etyczną stronę tego procederu w tym konkretnym przypadku, wiedza, którą musi posiadać, jest przecież czerpana również z książek. Fakt ten miał miejsce, kiedy część pracowników Firmy NOVATECH przebywała na urlopach. Jednak, zgodnie z przysłowiem „nie ma tego złego…” wybrnęli z tej trudnej sytuacji. Od pół roku, o czym wiem i nie jest to tajemnicą, pracowali nad nową stroną, na nowej platformie i z wieloma udogodnieniami, o które Państwo prosiliście w zgłaszanych przez siebie uwagach i propozycjach. Opisując te „przygody” staram się zachować do tego dystans – zgodnie z moim postanowieniem gdy zakładałem ten blog. Interesuje mnie jedynie przekazywanie Państwu informacji o książkach, które mogą pomóc w codziennej pracy i w pogłębianiu swojej wiedzy, zainteresowań – i tego będę się trzymał. Kończą się wakacje więc i ja wracam do normalnej częstotliwości swoich wpisów, zapraszając jednocześnie do odwiedzenia nowej strony, jak piszą NAJWIĘKSZEJ KSIĘGARNI IT W POLSCE. No cóż – przeszło 7 tysięcy tytułów robi wrażenie i bardzo się ciesze że macie Państwo taki wybór.
Ciesze sie ze znalazlem twoja strone, teraz jestem tu stalym gosciem
pozdro